"Sklep to żaden interes" Zbigniewa Pacury to lekka, wręcz komediowa sztuka o Łodzi i jej mieszkańcach, ale tych którzy żyli w odległych czasach pierwszej połowy XX wieku, a dokładniej tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej. Dwóch kumpli - Żyd Kuba i Polak Staszek wiodą beztroskie życie na ulicy Piotrkowskiej, aż tu nagle nadchodzi wiek gdy dorastanie przechodzi w stan dorosłości. Należy poważnie pomyśleć o przyszłości. Staszek wstępuje do wojska, ale ze względu na hulaszczą naturę prędko wraca do cywila i łódzkiej rzeczywistości pomagając matce prowadzić magiel i usługi pralnicze. Kuba, którego ojciec Izaak ma sklep z odzieżą i bielizną na samej Piotrkowskiej szybko kończy swoją edukację studencką na prawie i obydwaj przyjaciele z dzieciństwa stają przed zupełnie nowymi wyborami. Postanawiają wbrew wszelkim przeciwnościom założyć interes życia, czyli po prostu gazetę. Czy osiągną sukces? Czy przeciwności losu nie rzucą im kłód pod nogi? 

To historia jakich wiele. Z tym, że ta dzieje się w tamtych czasach, w mieście Łodzi, które niemalże w prekursorski sposób dało zaczyn europejskiej wspólnocie. Wszak tu żyli wespół Polacy, Żydzi, Niemcy, Rosjanie, a i pewnie Anglika, Francuza, Holendra można było spotkać na gwarnej, ruchliwej Piotrkowskiej... 

Dodatkowo wszystkiemu towarzyszy namiętny wątek miłosny. 

Spektakl powstaje dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

ZAPRASZAMY!!!